15.08.2015

Należy Wam się kilka słów wyjaśnienia


W końcu.
     Od ostatniego rozdziału minęły 3 miesiące - nawet nie wiem kiedy. Jestem sobą rozczarowana, bo wiem, że to już końcówka, a ja nawalam. Nic nie zmienię, mogę tylko naprawić i przeprosić. 
     Najpierw był brak pomysłów, a potem sesja, która prawie mnie zabiła. Bite 2,5tygodnia kucia na najgorsze zaliczenia i egzaminy ever - pod koniec nie wiedziałam nawet jak się nazywam i ile to jest 2 + 2. Później był odpoczynek, latanie po lekarzach i wyjazd do Chorwacji. Tydzień później wyjazd na skoki do Wisły, a teraz przyszły praktyki, po których jestem tak wyrypana, że jedyne co robię po powrocie do domu to leżenie. Obecnie pisanie kolejnego rozdziału, to ostatnie o czym myślę. Ale napiszę go i dokończę tę hitorię.
     Dajcie mi czas do września. Obym do tego czasu się pozbierała.
     Liczę, że ktoś jeszcze czeka na kolejny rozdział (: